Autor |
Wiadomość |
Kacza |
Wysłany: Sob 15:13, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
o Fuuujjj... Okropne ale kawał super... |
|
|
ania |
Wysłany: Sob 9:33, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
no dobra więc pewien facet, który bardzo lubił majonez mógł spełnić jedno swoje zyczenie. Poprosiła więc o wannę pełna majonezu. Przychodzi do domu, patrzy wanna pełnamajonezu. Ucieszył się, zaczyna jeść. Je, je, po godzinie patrzy... a tam trędowaty siedzi i wyciska pryyszcze. |
|
|
Kacza |
Wysłany: Pią 23:10, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
no właśnie chociaż ich nie znam tych dowcipów z biwaku to opowiedzcie o tych trendowatych!! No mówcie... |
|
|
fisia13 |
Wysłany: Pią 21:16, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
Aniu i Oliwiu opowiedzcie te kawały o trendowatych (co opowiadałyście mi na biwaku)pozdro!!! |
|
|
Cholito |
Wysłany: Wto 19:49, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
dobra dobra już Wam nie będę przeszkadzać, Kaczusiu wykasuj mnie z użytkowników, bo ja nie jestem z Waszej klasy!! Ale nie przejmujcie sie będę z Wami duchem!!! |
|
|
Cholito |
Wysłany: Wto 19:47, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
No pewnie że się napisała bo to super temat jest, a ty się nie znasz Kacza!! |
|
|
Kacza |
Wysłany: Nie 21:27, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
aniu ale się napisałaś!! |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:31, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Polak, Rusek i Niemiec jadą pociągiem. Zakładają się, kto będzie najszybszym złodziejem. Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło.
Po dwudziestu sekundach zapalają. Niby nic się nie zmieniło, a tu Niemiec przychodzi i daje im uprzednio skradzione zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło.
Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu Rusek przychodzi i oddaje im skradzione portfele.
Na to Polak mówi:
- Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło.
Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu przychodzi konduktor i mówi:
- Panowie! Koniec jazdy, ktoś nam ukradł lokomotywę! |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:30, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
kacza po co piszesz w temacie dla modów i adminów, skoro nikt nimi nie jest oprócz ciebie |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:27, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
to są takie zagadki, wydają się być nieco... kontrowersyjne...
Seria I
1. Co krowa ma cztery, czego kobieta ma tylko 2?
2. Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone i zawiera białawy płyn?
3. Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące?
4. Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach?
Seria II "kim jestem?"
(jest opis kogos/czegos taki, jakby to on sam mówił. macie zgadnąć, co/kto to jest)
1. Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
2. Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy.
3. Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
4. Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
ale naprawde, są na to normalne odpowiedzi! |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:24, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
jezu kto ustawił taką cenzure przekleństw. zresztą p e d a ł to nie przekleństwo |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:22, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Najkrótszy dowcpip: Profesor Lepper
Najkrótszy dowcip o pedałach :Ten tego
Trędowaty jedzie na gapę pociągiem, podchodzi do niego konduktor i mówi:
- Bilet do kontroli...
Trędowaty patrzy na konduktora i zakłopotany drapie się za uchem, nagle patrzy a tu ucho mu odpadło. Podnosi ucho i wyrzuca je przez okno.
- Bilet proszę - mówi jeszcze raz konduktor.
Trędowaty znowu patrzy na konduktora drapie się po nosie, nos mu odpada. Popatrzył i wyrzucił nos przez okno.
Zniecierpliwiony i poirytowany konduktor mówi głośniej:
- No bilet poproszę!
Trędowaty znowu patrzy na konduktora, szuka po kieszeniach, ręka mu odpadła, więc wyrzucił ją przez okno.
Na to konduktor mówi:
- Proszę pana my tu gadu gadu, a pan mi powoli sp****a**sz! |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:21, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
albo ten, tez nie najporządniejszy
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się
dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku
- Ładny rower! - Mówi policjant, - dostałeś go od Mikolaja?
- Taaaakk..
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę! -
powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za 'brak świateł"
Dzieciak wziął mandat i powiedzial:
- Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja?
Rozbawiony policjant odpowiedział tak.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch**a między nogami, zamiast na grzbiecie. |
|
|
ania |
Wysłany: Śro 17:20, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Stoi pijak pod latarnią i sika. Podchodzi elegancko ubrana kobieta i mówi:
- Ale bydle.
A na to pijak:
- Spokojnie proszę pani; trzymam go dwoma rękami.
to dosyc wulgarne, albo
Wchodzi koleś do gabinetu psychriatycznego który był na 10 piętrze i mówi:
- Umiem latać!
Po czym stanął na parapecie, skoczył, zrobił pare kółek w powietrzu i wrócił. Lekarz patrzy na niego zdumiony i mówi:
- Jak pan to zrobił?
- A to nic trudnego wystarczy że staniesz na parapecie, mocno uwierzysz w siebie i będziesz mocno machał rękami.
Lekarz skoczył i oczywiście spadł na ziemię i się zabił, a ten koleś staje ucieszony nad oknem i mówi:
- No jak na anioła stróża to kawał ze mnie sk*******a.
to tez jest wulgarne
Pewnego faceta bolało krocze, więc postanowił udać się z tym do lekarza. Po odebraniu wyniku badań miał się udać na zabieg, ale przed tym wolał się skonsultować z kumplem. Pokazuje mu wyniki, a kumpel na to:
- Oj, stary, niedobrze! Widzisz to OB? To znaczy obciąć bimbałki!
- O boże! A powiedz mi jescze, co znaczy to RH+?
- Razem z h***m...
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam biegunkę!
- Zapiszę panu czopki.
Po kilku dniach:
- Panie doktorze, nic nie pomogło!
- To ja zapiszę panu jeszcze jedno opakowanie!
Po następnych kilku dniach:
- Panie doktorze i tym razem nic nie pomogło! Proszę o jeszcze jedną receptę!
- Do cholery, czy pan te czopki żre?!
- A co?! Może mam je sobie do dupy wsadzać?! |
|
|
Cholito |
Wysłany: Śro 14:32, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Co to jest? Rozbity a cały??
Namiot!! |
|
|